Radio Białystok | Gość | Bogdan Kalicki - dyrektor szpitala wojewódzkiego w Białymstoku
- Udało się spowolnić tempo zadłużania. Trzeba sobie zdawać sprawę, że jeśli ta baza jest bardzo wysoka, to potem zatrzymać ten pociąg nie jest łatwo - mówi Bogdan Kalicki.
Szpital wojewódzki w Białymstoku planuje duże zakupy sprzętu medycznego za pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Z kolei w tej chwili realizuje już m.in. inwestycje z funduszy Programu Interreg NEXT Polska-Ukraina.
Jak na tych inwestycjach skorzystają pacjenci?
Pytamy o to gościa Rozmowy Dnia - dyrektora szpitala wojewódzkiego w Białymstoku Bogdana Kalickiego.
Nowoczesna infrastruktura i sprzęt - inwestycyjny zastrzyk
Szpital Wojewódzki w Białymstoku realizuje obecnie trzy duże projekty transgraniczne. Ich celem jest modernizacja infrastruktury i zakup zaawansowanego sprzętu medycznego, który ma podnieść jakość leczenia na wielu oddziałach.
Aktualnie jesteśmy w trakcie realizacji dwóch projektów transgranicznych. Jeden dosyć znaczący w naszej skali to jest remont oddziału interny, czyli chorób wewnętrznych - tłumaczy Bogdan Kalicki. Prace budowlane mają potrwać około roku.
Drugi projekt koncentruje się na chirurgii.
Jest już w trakcie realizacji, głównie inwestycje w sprzęt. Zostały zakupione dwa stoły operacyjne, aparat USG i ramiona do robota da Vinci - wylicza dyrektor szpitala.
Najnowszym przedsięwzięciem jest współpraca z Ukrainą.
Będzie zakupiony tomograf komputerowy z przystawką kardiologiczną - zapowiada Bogdan Kalicki.
31 mln zł z KPO na onkologię
Szpital otrzyma także 31 mln zł z Krajowego Planu Odbudowy na rozwój onkologii. Jak mówi Kalicki, umowa jest już niemal podpisana.
W czwartek podpisywałem załączniki do umowy, także jest to naprawdę na finiszu. Stoimy w bloczkach, żeby rozpocząć postępowania przetargowe - mówi dyrektor szpitala.
Główne zakupy dotyczą sprzętu: rezonansu magnetycznego, tomografu, aparatów USG i RTG.
Największą tutaj inwestycją jest wymiana rezonansu, bo do tego sprzętu potrzebne będą też prace adaptacyjne pomieszczeń - wyjaśnia Bogdan Kalicki.
Dyrektor przyznaje, że szpital ma nadzieję na zakup sprzętu zgodnego ze swoimi wymaganiami.
280 mln zł długu - co z finansami?
Mimo ambitnych inwestycji, finanse szpitala pozostają w dramatycznym stanie. Kiedy Bogdan Kalicki obejmował stanowisko dyrektora, zadłużenie wynosiło 280 mln zł.
Udało się spowolnić tempo zadłużania. Trzeba sobie zdawać sprawę, że jeśli ta baza jest bardzo wysoka, to potem zatrzymać ten pociąg nie jest łatwo - mówi dyrektor szpitala.
Plan naprawczy przewiduje, że za dwa lata sytuacja się ustabilizuje.
Staramy się o kredyt poręczony przez województwo podlaskie i pożyczkę z województwa. Pozwoli to okiełznać sytuację i spłacić zobowiązania wymagalne. Dzięki temu unikniemy kosztów komorniczych i odsetkowych - tłumaczy Bogdan Kalicki.
Na pytanie o dług za dwa lata, dyrektor odpowiada.
Mam nadzieję, że będzie zdecydowanie mniejszy, bo między innymi ten kredyt będzie przeznaczony na pokrycie zobowiązań wynikających z pożyczek zaciągniętych w firmach pozabankowych. To też dług, ale tańszy w obsłudze - dodaje dyrektor.
Problemy z wypłatami dla personelu kontraktowego
Podczas trudnej sytuacji finansowej szpitala najbardziej cierpią pracownicy kontraktowi.
Jeśli chodzi o wynagrodzenia z tytułu umów o pracę, są wypłacane na bieżąco. Natomiast istotnie mamy zaległości w stosunku do pracowników kontraktowych - przyznaje Bogdan Kalicki.
Wynagrodzenia za marzec zostały wypłacone dopiero w ubiegłym tygodniu, natomiast pensje za kwiecień - dopiero mają zostać zrealizowane. Problem dotyczy około 210 osób. Jak mówi Bogdan Kalicki, "początek czerwca - myślę, że to będzie ten moment".
Czy będą zwolnienia? "Stawiamy na naturalne odejścia"
Choć pojawiają się obawy o redukcje zatrudnienia, Bogdan Kalicki zapewnia, że nie planuje masowych zwolnień.
Finalizujemy analizę zatrudnień w poradniach i oddziałach. Raczej skłaniam się ku przyjęciu ścieżki naturalnych odejść. Część osób ma uprawnienia emerytalne, część ma umowy na czas określony i część z nich prawdopodobnie nie będzie przedłużona - mówi dyrektor szpitala.
Jak podkreśla, każda decyzja będzie podejmowana indywidualnie. "Każdy oddział ma inną specyfikę, inną obsadę, inne potrzeby. Nie ma jednej recepty na całą jednostkę".
Trudne wyzwania, ambitne cele
Szpital Wojewódzki w Białymstoku stoi w obliczu olbrzymich wyzwań, zarówno inwestycyjnych, jak i finansowych. Z jednej strony - modernizacja infrastruktury i zakupy sprzętu na europejskim poziomie. Z drugiej - konieczność walki o płynność finansową, zaległości wobec pracowników i dług liczony w setkach milionów złotych.