Radio Białystok | Gość | prof. Jarosław Matwiejuk - konstytucjonalista z Wydział Prawa UwB
- W możliwość oddania głosu wkroczyli młodzi wyborcy, którzy mają nowe spojrzenie i oczekują zmian. Duopol, który trwa już tyle lat, jest dla nich nie do zaakceptowania - mówi prof. Jarosław Matwiejuk.
Już wiadomo, że o urząd prezydenta powalczą Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Jaka będzie kampania przed drugą turą? Co oznaczają wyniki pozostałych kandydatów? Jak wyniki w Podlaskiem różnią się od tych w całym kraju i o czym to świadczy?
O tym, ale też o rekordowej frekwencji w pierwszej turze wyborów prezydenckich, z prof. Jarosławem Matwiejukiem - konstytucjonalistą z Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku - rozmawiał Adam Janczewski.
Nowe pokolenie wchodzi do gry
Poparcie Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego w pierwszej turze wyborów prezydenckich wyniosło łącznie ok. 60%. Jest to najniższy wynik dla duopolu Platformy Obywatelskiej i Prawa Sprawiedliwości od 20 lat wyborów w Polsce. Zdaniem prof. Jarosława Matwiejuka z Uniwersytetu w Białymstoku - to efekt wejścia do gry młodych wyborców.
W możliwość oddania głosu wkroczyli młodzi wyborcy, którzy mają nowe spojrzenie i oczekują zmian. Duopol, który trwa już tyle lat, jest dla nich nie do zaakceptowania. Jest zapotrzebowanie na powstanie nowej siły politycznej, a być może nowych sił politycznych, które wprowadzą trochę świeżości, jeżeli można tak powiedzieć, do życia politycznego w naszym kraju - mówi prof. Jarosław Matwiejuk.
Według konstytucjonalisty, tradycyjna oś sporu PO-PiS przestaje być dla młodego elektoratu wystarczająca. Coraz wyraźniej widać głód alternatywy i politycznego odświeżenia.
Podlasie głosuje na prawicę - bez zaskoczenia
Województwo podlaskie po raz kolejny potwierdziło swoją prawicową tożsamość. Zwycięstwo Karola Nawrockiego oraz dobry wynik kandydatów Konfederacji - Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna - wpisują się w utrwalony trend.
Podlaskie to region przywiązany do tradycyjnych wartości. Elektorat prawicowy ma tu solidne podstawy - ocenił prof. Matwiejuk.
Zwrócił też uwagę, że słaba pozycja kandydatów lewicy i centrum-liberalnego to nie tylko kwestia ideologii, ale również braku silnych nazwisk i klarownej oferty programowej.
Finał kampanii: wszystko może się zdarzyć
Zdaniem profesora, druga tura wyborów zapowiada się na niezwykle zaciętą. Szanse obu kandydatów są niemal równe, a kampania - choć krótka - może być intensywna.
Mówiąc językiem sportowym, półfinały się zakończyły, jesteśmy teraz w finale. Trwa walka o najwyższy urząd w Rzeczpospolitej - mówi prof. Jarosław Matwiejuk.
Zaznacza, że różnice poparcia są minimalne, a końcowy wynik może zostać przesądzony przez błędy któregoś z kandydatów lub niespodziewane wydarzenia.
Jeżeli ktoś mówi, że mamy już zwycięzcę wyborów w drugiej turze, to tak naprawdę może mijać się z prawdą. Może się jeszcze tak wiele wydarzyć - podkreśla konstytucjonalista.
Gra o frekwencję i niezdecydowanych
Mimo wysokiej, ponad 67-procentowej frekwencji w pierwszej turze, nadal pozostaje przestrzeń do mobilizacji - szczególnie wśród tych, którzy jeszcze nie głosowali.
W mojej ocenie jest jeszcze rezerwuar - nazwę go strategicznym - zawsze można sięgnąć po tych, którzy postanowili nie wziąć udziału w wyborach 18 maja, a są żelaznym elektoratem kandydatów - zaznacza gość Polskiego Radia Białystok.
Profesor zaznacza, że przepływy między elektoratami Trzaskowskiego i Nawrockiego będą raczej ograniczone, ale pole do pozyskiwania głosów wśród wyborców kandydatów, którzy odpadli, wciąż istnieje.
Kto może przyciągnąć więcej?
Odnosząc się do strategii obu sztabów przed drugą turą, prof. Matwiejuk analizuje możliwości:
Rafał Trzaskowski może powalczyć o elektorat lewicowy i centrolewicowy, jeżeli jeszcze taki się ostał niezagospodarowany. Karol Nawrocki będzie zabiegał o środowiska prawicowe, może też centrowe, chadeckie - mówi prof. Jarosław Matwiejuk.
Jak zaznacza, wszystko wskazuje na bardzo wyrównany wynik:
Wybory rozstrzygną się dwoma, trzema procentami. Kandydat, który zostanie prezydentem, nie będzie miał 10% przewagi - ocenia prof. Matwiejuk.
Możliwy paraliż rządzenia?
Prowadzący rozmowę Adam Janczewski przywołał wypowiedź Piotra Zgorzelskiego z PSL, który ostrzegał przed potencjalnym paraliżem rządu w przypadku zwycięstwa Karola Nawrockiego. Na pytanie o możliwość przyspieszonych wyborów parlamentarnych, konstytucjonalista odpowiedział:
Wszystkie scenariusze są możliwe. Mam nadzieję, że będzie możliwa jakaś forma współpracy między prezydentem a rządem, bowiem są takie sprawy jak bezpieczeństwo państwa, gdzie powinniśmy mówić jednym zgodnym głosem - podkreśla gość Polskiego Radia Białystok.
Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się w niedzielę 1 czerwca.