Radio Białystok | Wiadomości | Ponad połowa podlaskich gmin przystąpiła do rządowego programu "Czyste Powietrze"
Punkty konsultacyjne dla mieszkańców będzie miało 61 na 118 samorządów. Tak wynika z danych Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Pieniądze z budżetu państwa na promocję programu "Czyste Powietrze" dostanie każdy samorząd, który zgłosił się do Funduszu Ochrony Środowiska do końca marca. To już przedłużony termin, bo pierwotnie nabór wniosków miał się zakończyć miesiąc temu.
Każdy samorząd, który zawrze porozumienie z funduszem, dostanie 30 tys. zł na prowadzenie punktu konsultacyjnego dla mieszkańców. Rząd zaoferował także dodatkowe pieniądze dla gminy za każdy przyjęty w takim punkcie wniosek.
Te zachęty okazały się wystarczające dla nieco ponad połowy podlaskich samorządów. Wśród tych, które zgłosiły się, są małe gminy, jak chociażby nie liczące nawet dwóch tys. mieszkańców Milejczyce; są również miasta - wśród nich Suwałki, Łomża, Zambrów, Siemiatycze... ale nie Białystok.
Oprócz stolicy regionu puntów konsultacyjnych "Czystego Powietrza" nie będzie w 57 gminach, czyli w blisko połowie podlaskich samorządów. Natomiast w całym kraju do rządowego programu przystąpiło ponad 75 proc. gmin.
PiS zaprezentował w sobotę (13.03) 10 głównych haseł Nowego Ładu, programu partii, który w całości ma zostać przedstawiony 20 marca. Hasła odnoszą się m.in. do zdrowia, rozwoju, rodziny, przedsiębiorczości.
Podlaskie jest jednym z ostatnich dwóch regionów, w których nie ma uchwały antysmogowej. Takie przepisy nie obowiązują jeszcze tylko w województwie warmińsko-mazurskim.
Chociaż wydaje się, że rośnie świadomość społeczna dotycząca smogu, to Polacy niechętnie wymieniają w swoich domach źródła ciepła na ekologiczne. W większości miast, także w Białymstoku, likwidacja "kopciuchów" przebiega w tempie pozostawiającym wiele do życzenia.
W większości podlaskich gmin na razie nie będzie punktów konsultacyjnych rządowego programu walki ze smogiem "Czyste Powietrze".
Walka ze smogiem nie jest priorytetem władz wielu polskich samorządów, a wśród nich - Białegostoku. Wskazują na to autorzy najnowszego raportu "Polskiego Alarmu Smogowego".
Na COVID-19 zmarłoby mniej osób, gdyby nie było smogu. Na łamach czasopisma "Cardiovascular Research" naukowcy z Moguncji alarmują, że smog zwiększa liczbę śmiertelnych przypadków COVID-19.
