W tym roku bez tradycyjnych dni otwartych - szkoły średnie promują się w internecie

Z powodu pandemii drugi rok z rzędu nie ma tradycyjnych dni otwartych, choć w niektórych placówkach można na takie spotkania umawiać się indywidualnie. 

Nic nie zastąpi spotkań osobistych - tak mówią dyrektorzy białostockich szkół ponadpodstawowych, ale przyznają, że skoro sytuacja nie pozwala jeszcze na powrót do normalności, to trzeba szukać innych metod dotarcia do ósmoklasistów. Najczęściej są to filmy promujące placówkę na portalach społecznościowych.

Na taką promocję zdecydowało się m.in. VI Liceum Ogólnokształcące.

- Nasza młodzież nagrywa różne filmy, udostępniamy informacje dotyczące planowanych profili, ale też przypominamy, jak toczyło się życie w naszej szkole przed pandemią, czyli w normalnych warunkach - mówi dyrektor VI LO Dariusz Naumowicz. 

Z pomocą szkół podstawowych z ósmoklasistami kontaktuje się przez internet Zespół Szkół Technicznych im. Władysława Andersa, by - jak mówi dyrektor Renata Frankowska - przekonać uczniów, że kształcenie w konkretnym zawodzie to inwestycja w przyszłość. - Oprócz tego, że daje fach w ręku, to nie odbiera możliwości przystępowania do matury - podkreśla.

Stacjonarnego dnia otwartego nie będzie też w III Liceum Ogólnokształcącym w Białymstoku, ale 22 kwietnia będzie wirtualny - informuje dyrektor Małgorzata Górniak. - Będzie można zdalnie spotkać się z nauczycielami, będą też filmy promocyjne i możliwość rozmowy na czacie - wymienia.

Dyrektorzy białostockich szkół zapewniają, że jeśli ktoś chce przyjść osobiście, by zobaczyć placówkę i porozmawiać, to jest taka możliwość, ale wcześniej należy zadzwonić i się umówić.

Rekrutacja do szkół ponadpodstawowych rozpocznie się w tym roku 17 maja.

| red: zmj