Radio Białystok | Wiadomości | Jest kara dla dewelopera za okaleczenie dębu przy ul. Młynowej w Białymstoku
Deweloper budujący blok przy ulicy Młynowej w Białymstoku będzie musiał zapłacić karę za uszkodzenie rosnącego w sąsiedztwie inwestycji dębu. Taką decyzję podjęli pracownicy Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej, którzy wyjaśniali sprawę uszkodzenia drzewa.
W 2023 roku okazały dąb szypułkowy, który rośnie przy ul. Młynowej, białostoccy radni uznali za pomnik przyrody. Drzewo podlegało ochronie zaledwie przez dwa tygodnie, bo uchwałę w tej sprawie uchylił wojewoda.
W międzyczasie jeden z deweloperów uzyskał pozwolenie na budowę apartamentowca w sąsiedztwie dębu. Kilka miesięcy temu - w związku z budową bloku - drzewo zostało poważnie uszkodzone i wyjaśnieniem tej sprawy zajmowali się pracownicy Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej. Na podstawie ekspertyzy wykonanej przez rzeczoznawcę ustalono, że usunięto blisko 40 procent korony drzewa i blisko 17 procent systemu korzeniowego. Dyrektor Parku Krajobrazowego Puszczy Knyszyńskiej nałożył na dewelopera karę w wysokości około 13 tysięcy złotych.
Sprawą zajmuje się też Prokuratura Regionalna w Białymstoku, która skierowała do sądu administracyjnego skargę na decyzję prezydenta Białegostoku, dotyczącą pozwolenia na budowę apartamentowca. Zdaniem śledczych, przed wydaniem pozwolenia władze miasta nie powołały biegłego dendrologa, który mógłby ocenić wpływ inwestycji na kolidujące z nią drzewo.
Sąd administracyjny w Białymstoku nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy.
Sześć nowych drzew zostanie w tym roku wpisanych do rejestru suwalskich pomników przyrody. To m.in. dąb i trzy jarzęby. Dzięki temu Suwałki są w czołówce miast województwa podlaskiego w liczbie drzew objętych specjalną ochroną.
Klon z ul. Bohaterów Getta i dąb z ul. Bukowej to nowe pomniki przyrody w Białymstoku. Oba drzewa zgłosili do ochrony właściciele gruntów, na których rosną i oba charakteryzują się pomnikowymi walorami.
Prokuratura Regionalna w Białymstoku włącza się do wyjaśnienia sprawy uszkodzenia okazałego dęby przy ulicy Młynowej w Białymstoku. Sprawa budzi emocje, bo drzewo zaledwie przez kilkanaście dni było pomnikiem przyrody, po czym po uchyleniu decyzji zostało uszkodzone przez dewelopera, który w jego sąsiedztwie buduje blok.
Okazały dąb przy ulicy Młynowej w Białymstoku, który przez kilka tygodni był pomnikiem przyrody został okaleczony. Drzewo sąsiaduje z budową apartamentowca i na razie nie wiadomo, czy przycinka korony była legalna. Społecznicy, którzy walczą o przewrócenie drzewu ochrony alarmują, że może dojść do trwałych uszkodzeń.