Radio Białystok | Wiadomości | Rodzinne historie i ważne pamiątki - wystawa "Kobiety na pierwszy plan"
Można przeczytać historie o bańkach, motykach i obrzędowych ręcznikach, ale też te dotyczące m.in. bieżeństwa. W Gminnym Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Dubiczach Cerkiewnych można oglądać wystawę "Kobiety na pierwszy plan".
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Wystawa to zwieńczenie projektu Stowarzyszenia Edukacji Kulturalnej Widok z Białegostoku. 24 panie z Dubicz i Orli spisały rodzinne historie "po swojemu", ale zapozowały też do zdjęć z ważnymi dla siebie rodzinnymi pamiątkami.
Pomysł wyrósł z tego zainteresowania historią ludową. Zaczęliśmy ten projekt od przedmiotów. To było bardzo ciekawe, ale z drugiej strony, kiedy panie opowiadały o tych przedmiotach, czasami docierały do takich rzeczy, które są bolesne. Okazywało się, że one ciągle niosą niektóre traumy. I to był świetny moment, kiedy te panie zdawały sobie sprawę, że są w takim dobrym punkcie, że ich córki i wnuczki mają już inaczej, lepiej - mówi Urszula Dąbrowska ze Stowarzyszenia Edukacji Kulturalnej Widok z Białegostoku.
Wystawę "Kobiety na pierwszy plan" możemy oglądać w Gminnym Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji w Dubiczach Cerkiewnych do 16 października - później zdjęcia i historie trafią do ośrodka kultury w Orli. Twórcy projektu zdradzili podczas wernisażu, że chętnie zajrzeliby do innych gmin, bo takich historii kobiet jest jeszcze mnóstwo.
| red: tk, gl
Prezentację Instytutu Pamięci Narodowej "...i nigdy nie wrócili do domu. Alfabet Obławy Augustowskiej" od poniedziałku (29.09) można oglądać w Dąbrowie Białostockiej. To wystawa przedstawiająca największą zbrodnię popełnioną na Polakach po II wojnie światowej.
Wpuszczeniem trzech nowych rybek do jednego z akwariów otwarto w Drozdowie wystawę "Podwodny świat sześciu kontynentów". To pierwsza wystawa i zarazem otwarcie pierwszego z trzech poziomów w nowym pawilonie Muzeum Przyrody - Dworu Lutosławskich.
Taka wystawa musi być w plenerze, pod rozgwieżdżonym niebem - od kilku dni w Łomży można poznać nieco bliżej świat Cyganów - taki, jakiego już nie ma.