Radio Białystok | Gość | Ewa Iżykowska-Lipińska - dyrektor Opery i Filharmonii Podlaskiej
Król musicalu powraca. "Upiór w operze" znów zagości na deskach podlaskiej Opery, gdzie w listopadzie odbędzie się jego dwusetne przedstawienie.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
"Upiora w operze" Andrew Lloyda Webbera można zobaczyć w Polsce tylko w Białymstoku - od soboty, 2 listopada. Jest najdłużej w historii granym spektaklem na Broadwayu, a zarazem najbardziej dochodowym musicalem wszech czasów, łączny przychód przekroczył 5 miliardów dolarów.
Polska premiera miała miejsce 15 marca 2008 roku w Teatrze Muzycznym "Roma" w Warszawie w reżyserii Wojciecha Kępczyńskiego. Premierowy pokaz w Białymstoku odbył się 24 maja 2013 roku.
Popularny i wielokrotnie nagradzany musical oparty na kanwie powieści "Upiór opery" Gastona Leroux zaadaptowany do możliwości nowoczesnej sceny Opery i Filharmonii Podlaskiej uzyskał spektakularną odsłonę. Gra większy skład orkiestry, chór pojawia się także w scenach tanecznych i aktorskich. Usłyszeć można oryginalne, jedne z największych w Polsce, organy.
W spektaklu bierze udział każdorazowo aż 130 osób - obsady, muzyków oraz obsługi technicznej widowiska. Przedstawienie wymaga 21 zmian scenograficznych. To ogromne przedsięwzięcie oraz widowiskowy i wzruszający spektakl.