Radio Białystok | Gość | Aleksandra Kieda - triathlonistka, Iron Woman Fit
Królem Tłustego Czwartku w domu, pracy, nawet w radiu jest dziś pączek. W zależności od rozmiaru czy nadzienia, ale też sposobu przyrządzenia taki pączek może mieć od kilkuset do grubo ponad tysiąca kilokalorii. Jak to później spalić?
Z Aleksandrą Kiedą rozmawia Marcin Mazewski | Pobierz plik.Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Królem Tłustego Czwartku w domu, pracy, nawet w radiu jest dziś pączek. Wielu z nas w ten jeden dzień w roku potrafi skusić się na 2-3 takie przysmaki, a nawet więcej. Jest tylko jeden mały problem... W zależności od rozmiaru czy nadzienia, ale też sposobu przyrządzenia taki pączek może mieć od kilkuset do grubo ponad tysiąca kilokalorii. Jak to później spalić?
Czy w ogóle warto się tym przejmować? M.in. o to triathlonistkę, Iron Woman Fit - Aleksandrę Kiedę pyta Marcin Mazewski.
