Radio Białystok | Gość | Wojciech Kass - poeta i eseista
- Nie będę prowadził nauki pisania. Ja będę poszerzał dusze i świadomość tych ludzi, którzy się tam znajdą. Muszę im uzmysłowić, że sam gest wyciągania ręki po pióro jest gestem bezczelnym.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Wojciech Kass - poeta i prozaik, dyrektor Muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego w Praniu - poprowadzi warsztaty poetyckie na Uniwersytecie w Białymstoku. Będą to aż cztery spotkania.
- Nie będę prowadził nauki pisania. Ja będę poszerzał dusze tych ludzi, którzy się tam znajdą. Mam większe ambicje. Muszę poszerzyć ich duszę, muszę poszerzyć ich świadomość, muszę ich uzmysłowić, że sam gest wyciągania ręki po pióro jest gestem bezczelnym. Bo jeżeli sobie uzmysłowimy, ze przed nami był Szekspir i Dante albo że przed nami był Sokrates czy Mickiewicz i Norwid, to trzeba rzeczywiście mieć tupet i rodzaj pewnej bezczelności, żeby po nich sięgać po piór. A z drugiej strony bardzo żal mi jest wszystkich adeptów sztuki, ponieważ wchodzimy w epokę postpisma - wyznaje Wojciech Kass.
Konserwatorium ma charakter otwarty: jest dla piszących i niepiszących, poetów i prozaików, studentów i nie-studentów. Wstęp wolny. Szczegóły na uwb.edu.pl.