Radio Białystok | Białoruś | Białoruś: Nowe zarzuty wobec aktywistów opozycji, jeden z nich ogłosił głodówkę
Wobec działacza opozycji białoruskiej Mikoły Statkiewicza i administratora opozycyjnego kanału na komunikatorze Telegram Ihara Łosika wysunięto nowe oskarżenia - podał portal Tut.by. Zarzuty dotyczą "przygotowania masowych zamieszek". Łosik ogłosił głodówkę.
Nowe zarzuty przedstawiono opozycjonistom we wtorek (15.12). W przypadku Łosika dotyczą one "przygotowania do udziału w masowych zamieszkach", za co grozi kara od trzech do ośmiu lat więzienia.
Aktywista ogłosił głodówkę, a jego żona Daria poinformowała, że przyłącza się do protestu i również rozpoczyna głodówkę.
Statkiewiczowi przedstawiono zarzuty dotyczące zamieszek, które miał jakoby przygotowywać wspólnie z aktywistami opozycji, Pawłem Siewiaryncem i Siarhiejem Cichanouskim, mężem Swiatłany Cichanouskiej.
Żona opozycjonisty Marina Adamowicz napisała, że zarzuty, które mu postawiono wcześniej "nie pozwalały na przetrzymywanie w areszcie śledczym przez okres dłuższy niż sześć miesięcy". Statkiewicz został zatrzymany 31 maja, a miesiąc później został objęty sprawą karną dotyczącą "organizacji i przygotowania działań, które poważnie naruszają porządek publiczny lub udziału w takich działaniach". Grożą mu co najmniej trzy lata więzienia.
Łosik był administratorem jednego z opozycyjnych kanałów na Telegramie opisujących wydarzenia przed sierpniowymi wyborami prezydenckimi na Białorusi. Pracował także jako konsultant Radia Swaboda ds. nowych mediów. Aktywista został zatrzymany 25 czerwca. Wszczęto wówczas wobec niego taką samą sprawę karną, jak wobec Statkiewicza, dotyczącą działań naruszających porządek publiczny.
Daria Łosik we wrześniu mówiła dziennikarzom, że władze aresztu starają się pogorszyć warunki, w których przetrzymywany jest jej mąż, m.in. przenoszą go z celi do celi i nie pozwalają mu otrzymywać prasy ani listów.
Obrońcy praw człowieka uznali Statkiewicza i Łosika za więźniów politycznych.
Białoruska opozycja zebrała dotychczas nazwiska 312 sędziów, którzy mieli wydać 2846 niesprawiedliwych wyroków. Chodzi o wyroki skazujące uczestników opozycyjnych akcji protestu po wyborach prezydenckich, które odbyły się w sierpniu.
Na Białorusi zapadają kolejne surowe wyroki sądowe wobec uczestników demonstracji. Największe kary otrzymują ci, oskarżeni o sprzeciwianie się funkcjonariuszom służb specjalnych w czasie protestów.
Na Białorusi od 9 sierpnia, kiedy wybuchły powyborcze protesty, do 3 listopada zatrzymano ponad 25 800 osób za złamanie przepisów dotyczących zgromadzeń masowych, sporządzono ponad 24 tys. protokołów administracyjnych - pisze w sobotę (14.11) portal Tut.by, powołując się na źródła.
Zmarł młody mężczyzna, pobity w środę (11.11) przez niezidentyfikowanych mężczyzn w maskach w znanej z protestów przeciw Alaksandrowi Łukaszence mikrodzielnicy Mińska. W czwartek zatrzymano też jednego z liderów ruchu anarchistycznego Mikałaja Dziadoka.
Ordynator oddziału transfuzjologii Centrum Naukowego Onkologii Dziecięcej Inessa Daronina została skazana na grzywnę wysokości 675 rubli białoruskich (1000 zł) za udział w opozycyjnej demonstracji w Mińsku – poinformował we wtorek (6.10) niezależny portal tut.by.
41-letni mężczyzna, który twierdził, że pobito go w areszcie, zmarł w sobotę (3.10) w szpitalu w Mińsku – poinformował niezależny białoruski portal tut.by.