Radio Białystok | Gość | Małgorzata Jarosińska-Jedynak - wiceminister funduszy i polityki regionalnej
- Turystyka jest potencjałem do wykorzystania w Polsce wschodniej, gdzie nie mówimy o rozwoju dużego przemysłu, tylko właśnie ten potencjał turystyczny jest bardzo ważny do tego, abyśmy stworzyli taką perełkę Polski wschodniej.
Każdy może podpowiedzieć politykom, na co przeznaczyć pieniądze z Unii Europejskiej. Trwają konsultacje społeczne Krajowego Planu Odbudowy. To program, który ma złagodzić gospodarcze i społeczne skutki pandemii koronawirusa.
Przedsiębiorcy z województwa podlaskiego mogą dostać preferencyjne pożyczki na rozwój turystyki. To pomoc udzielana mikro, małym i średnim przedsiębiorstwom z projektu Przedsiębiorcza Polska Wschodnia. Na co mogą być wykorzystane pieniądze?
Między innymi o nim z wiceminister funduszy i polityki regionalnej Małgorzatą Jarosińską-Jedynak rozmawia Adam Janczewski.
Adam Janczewski: Trwają konsultacje Krajowego Planu Odbudowy, który zakłada, że największa część funduszy z Unii przeznaczona będzie na inwestycje w zieloną energię. Jak się to ma do pandemii? Mówi się, że KPO jest planem odbudowy po pandemii, a jeżeli chodzi o środowisko, to badania pokazują raczej, że w czasie pandemii akurat przyroda ma się lepiej, bo ludzi jej tak nie nadwyrężają.
Małgorzata Jarosińska-Jedynak: Wymogi, które stawia Komisja Europejska przy realizacji tego instrumentu, to konieczność przeznaczenia co najmniej 37 proc. alokacji na działania związane właśnie z kwestiami klimatycznymi, środowiskowymi, poprawą jakości powietrza. 20 proc. środków musi być przeznaczonych na cele związane z cyfryzacji.
To jak to się stało, że Komisja Europejska uznała, że w czasach postpandemicznych najważniejsza będzie ochrona środowiska?
Wynika to przede wszystkim z założeń Europejskiego Zielonego Ładu, gdzie tak naprawdę środki w ramach funduszy europejskich na nową perspektywę 21-27 i środki z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększenie Odporności są skierowane właśnie na cele klimatyczne, na dążenie do neutralności klimatycznej wszystkich państw Unii Europejskiej i na zwiększenie nakładów na działalność, która będzie tę transformację przeprowadzać.
20 proc. funduszy z Krajowego Planu Odbudowy ma być przeznaczonych na cyfryzację, czyli między innymi budowę szybkich łączy internetowych. I tu pełna zgoda, bo pandemia pokazała, jak ważnym narzędziem stał się internet w naszym życiu.
Dokładnie. Myślę, że pandemia pokazała, jak często używamy tych połączeń do załatwiania różnych spraw. W pandemii również nauka, wszystkie kwestie związane z usługami publicznymi przeniosły się do internetu, więc tak ważne są inwestycje w tym zakresie, aby przede wszystkim niwelować białe plamy, które jeszcze się pojawiają w dostępie do internetu, aby uzupełnić wyposażenie wśród uczniów i nauczycieli w dobrej jakości sprzęt, ale również zagwarantować bezpieczeństwo połączeń wtedy, kiedy załatwiamy chociażby wrażliwe sprawy w różnych urzędach.
Myśli pani, że po pandemii jest możliwość powrotu do takich bezpośrednich interakcji czy jednak duża część spraw, usług czy takich międzyludzkich kontaktów pozostanie już w internecie?
Mam nadzieję, że takie zwykłe, międzyludzkie kontakty wrócą do normalności i będziemy mogli się spotykać w gronie najbliższych przyjaciół, znajomych. Natomiast chyba dla naszej własnej wygody jednak większość tych urzędniczej spraw będziemy załatwiać poprzez internet. Przede wszystkim jest łatwiej, szybciej, sprawniej, bez stania w kolejkach. Myślę, że akurat to udogodnienie, które pozostanie nam po pandemii, będzie tylko z korzyścią dla nas.
Do 2 kwietnia trwają konsultacje społeczne Krajowego Planu Odbudowy, czyli mamy jeszcze praktycznie miesiąc. W jaki sposób można wziąć w nich udział? Czy każdy może mieć jakiś wpływ na kształt tego planu?
Oczywiście. Każdy z nas może wziąć udział w tych konsultacjach. Dokument jest dostępny na stronie kpo.gov.pl. Czekamy również na zgłoszenia uwag, propozycji zmian do Krajowego Planu Odbudowy poprzez formularz, który zamieszczony jest na stronie, tak, abyśmy mogli te wszystkie uwagi przeanalizować i do końca kwietnia przedstawić Komisji Europejskiej taki dojrzały dokument, z którego będzie wynikać, w jaki sposób chcemy zainwestować środki pochodzące z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększenia Odporności. A mówimy o niebagatelnej sumie, bo ponad 59 miliardach euro.